Kolejny spontanicznie powstały przepis
.....z kaczką w roli głównej :)
Składniki:
- 1 lub max. 2 filety z kaczki
- 2 duże ząbki czosnku krojone w słupek
- 1cm korzenia imbiru krojonego w słupek
Marynata na 1-2 filety:
- 1/4 oleju roślinnego (rafinowany)
- 1/4 szklanki ciemnego lub jasnego sosu sojowego (tylko nie tao tao - jest za słony)
- 1 kopiasta łyżka słodkiego sosu chili
- 1 kopiasta łyżka posiekanego imbiru
- 1 kopiasta łyżka posiekanego czosnku
- łyżeczka utartego w mozdzieżu pieprzu syczuańskiego
- łyżka cukru trzcinowego dark muscovado
- 2 łyżki miodu (można zastąpić syropem klonowym)
Sposób przygotowania:
Składniki na marynatę mieszamy w większej szklance - cukier musi się rozpuścić. Jeśli się nie rozpuszcza, wkładamy szklankę na kilka sekund do mikrofalówki :)
Każdy filet szpikujemy kawałeczkami imbiru i czosnku, układamy w misce i zalewamy przygotowaną marynatą. Filety muszą się marynować min. 2h.
Żaroodporną miskę wykładamy folią aluminiową, układamy w niej filety i wrzucamy do piekarnika ustawionego na temperaturę ok. 170 stopni. Zapomniałam niestety zanotować jak długo się piekły. Czy filety są gotowe, można sprawdzić małym nacięciem.
Glazurowane filety z kaczki możemy podawać z smażonym ryżem lub makaronem. Propozycję na wykorzystanie pozostałego po nich sosu znajdziesz TUTAJ.
0 komentarze:
Prześlij komentarz