Przyprawa wyjątkowo aromatyczna, mniej piekąca niż nasz czarny pieprz, o niespotykanych walorach smakowych. Pachnie lekko cytrynowo, w smaku zaś przypomina mieszankę orientalnych przypraw o lekko kadzidlanym aromacie. Pod pojęciem pieprzu syczuańskiego należy rozumieć suszone jagody krzewu rosnącego w Azji, przypominające wyglądem pękające pączki kwiatowe.
Znany również pod nazwą: W Chinach - huājiāo, shānjiāo; w Japonii - sanshō (山椒?); Korea - sanchonamu; Tybe - g.yer ma; Indonesia - andaliman/tuba ; w Ameryce: fagara, flower pepper, prickly ash jak również jako Sichuan pepper. http://en.wikipedia.org/wiki/Sichuan_pepper
Wszędzie pisze się, że przed dodaniem do potraw należy go uprażyć na patelni..wydaje mi się jednak, iż nie jest to konieczne. Używam go z powodzeniem prosto z młynka dodając przed smażeniem/gotowaniem lub już po. Ze względu na obszerne spektrum smakowe, pieprz ten zastępuje mi kilka przypraw jednocześnie. Smakuje wyjątkowo i róznorodnie na samej bułce posmarowanej masłem.
Pieprz ten wchodzi w skład mieszanki przypraw pięciu przypraw, nazywanej u nas: mieszanką przypraw "pięciu smaków".
Warto się skusić!

0 komentarze:
Prześlij komentarz