Tofu Doufu 豆腐

 Skorzystałam z przepisu znalezionym na blogu Wegetarianki . Dwie łyżki soku cytrynowego rzeczywiście wystarczają..chyba że ktoś lubi na kwaśno, wtedy bierzemy całe cytryny.

Tofu (Doufu) - twarożek sojowy otrzymywany w procesie koagulacji mleka sojowego, wynaleziony w Chinach w 164 r. n.e. przez Liu Ana. W Chinach twarożek nazywany jest 豆腐 dòufǔ, na Zachodzie jego nazwa jest jednak znana w fonetyce japońskiej, bo Japonia była pierwszym dalekowschodnim państwem, w którym zachodni kupcy (Holendrzy) mogli otworzyć swoje faktorie. W Japonii tofu zaczęto przyrządzać dopiero w drugim tysiącleciu n.e. Chińskie tofu jest delikatniejsze i chudsze od japońskiego ze względu na inną tradycję przygotowywania mleka sojowego. Jada się je także w Korei, Wietnamie, Tajlandii i innych państwach regionu.

Tofu jest bogatym źródłem pełnowartościowego białka, co ma szczególne znaczenie w opartej głównie na niskobiałkowym ryżu i pozbawionej mleka kuchni chińskiej[1]. Jest także źródłem roślinnych tłuszczów nienasyconych i wielu witamin[potrzebne źródło]. Tofu jest niskokaloryczne i nie zawiera cholesterolu. Stanowi często spotykany składnik oryginalnych potraw orientalnych i kuchni europejskiej, dań mięsnych i wegetariańskich. [Zródło: wikipedia.pl]

 Przepis lekko zmodyfikowałam, gdyż nie zależało mi na wykorzystaniu okary.

Potrzebujemy:

  •  szklanke ziaren soi
  • 6 szklanek wody
  • szczypte soli
  • 2 łyżki soku cytrynowego

Krok 1. 

Ziarna soi moczymy w wodzie ok.12h.

Krok 2.

Kolejnego dnia, mielimy soję na papkę, dodając stopniowo wody. Ilośc wody ograniczamy do 6 szklanek.

Krok 3. 

Potrzebujemy sito, gazę i miskę. Na misce układamy sito, które wykładamy gazą. Wylewamy  papkę od razu na  przygotowaną  gazę w celu  oddzielenia zmielonego ziarno od mleka sojowego. Zmielone ziarno wyrzucamy - jest surowe, do spożycia nadaje dopiero po ugotowaniu.  Jeśli mamy zamiar coś z niego  upichcić, najpierw gotujemy papkę, a dopiero potem odcedzamy.  Na zdjęciu surowa okara. 

Krok 4.  

Otrzymane w ten sposób mleko sojowe doprowadzamy do wrzenia. Po 2 minutach zdejmujemy z ognia, czekamy 5 min az lekko się ochłodzi i dodajemy soku z cytryny. Nie jest konieczne odstawianie mleka sojowego w ciemny kąt na 2 dni.

Krok 5. 

Jak już mleko się "zetnie", wylewamy wszystko na sito z wyłożoną gazą. Zawijamy, dociskamy by pozbyć się resztek wody. 

Krok 6. 

Ser zawinięty w gazę (jak widać, ręcznik kuchenny też znakomicie się sprawdza ;) ) obciązamy  np. mozdzieżem  ustawionym na deseczce, czy jak koleżanka proponuje słoikiem z konfiturą. Po odczekaniu  2-3 godzin, nasze tofu gotowe :) 

 

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obserwują: